Palau Weh, ukryty skarb Sumatry

Po kilku tygodniach zwiedzania trudno dostępnych zakątków Sumatry, przebywania w brudnych miejscach i spania w namiocie, wreszcie przychodzi czas, aby trochę odetchnąć w jakimś przyjemnym miejscu z namiastką rajskiego krajobrazu. Wybieramy się wyspie zwaną Palau Weh. tuż przy północnym krańcu Sumatry. W rzeczywistości początek rajskiej przygody zaczął się trochę inaczej niż zakładał plan. Bazą wypadową…

Czytaj więcej

Hike z orangutanami

Kierowca robi postój, aby zerknąć na tylną oś minibusa, lekko poruszać i ze dwa razy kopnąć. Pomaga, ale tylko na kilkaset metrów. Podczas jazdy coś telepie, ale dźwięk ten ustaje w trakcie przyśpieszania. Drgania robią się intensywniejsze. Okazuje się, że koło przymocowane jest ostatnimi dwoma poluzowanymi śrubami. Z pomocą pojawia się mechanik z pobliskiej wiosk.…

Czytaj więcej

Wyspa na wyspie i wulkany

Przed nami szesnaście godzin przejażdżki „nowym autobusem”. Warto dorzucić kilkadziesiąt tysięcy rupii (parę dolarów) bo „stary autobus” podobno często się psuje. To urocza wyboista trasa, której większość pokonujemy pod osłoną nocy z mrożącą klimatyzacją. Trudno dokładnie opisać walory widokowe podróży z zachodniego wybrzeża do północnego wnętrza Sumatry. Na szczęście mamy dwie godziny opóźnienia więc dojeżdżamy…

Czytaj więcej

Surfujący z bykami na Sumatrze

Lądujemy w Padang na zachodniej Sumatrze. Kierowca kamikadze zapewnia szybki transfer z lotniska do Bukittinggi. Trzysta tysięcy rupii i jesteśmy na miejscu w niecałe dwie godziny. Zatrzymujemy się w lekko zapuszczonym Rajawali Homestay. Nie ma co prawda pościeli ani wody bieżącej, ale jest woda stojąca w zbiorniku a do naszej dyspozycji pozostaje rooftop z widokiem…

Czytaj więcej