Spojrzenie na Wenezuelę

School bus amerykańskiej produkcji Mały samolot linii karaibskich tuż po wystartowaniu szybko nabiera wysokości i wykonuje pełen, gwałtowny zwrot na zadziwiająco małej przestrzeni. Po dwudziestu minutach lotu z Trynidadu dostrzegam drobne, porozrzucane wysepki, zielone pagórki i wielkie, liczące dwa – trzy tysiące metrów szczyty kontynentalnej Ameryki Południowej. To dziewicze tereny północno-wschodniej Wenezueli. Ląduję na lotnisku…

Czytaj więcej

Tobago, esencja Karaibów

Sklep spożywczy w Plymouth, Tobago Przylot do Tobago w moim przypadku okazał się niezwykle prosty. Po pierwsze, nie wierzyłem, że mój bagaż tak łatwo dotrze, mimo zawiłej trasy. Tuż po wyjściu z samolotu chwytam plecak. Chwilę później, oficer imigracyjny pyta „Czy masz bilet powrotny?„, odpowiadam „Oczywiście” i słyszę „Welcome to Tobago”. Lubię kraje, w których…

Czytaj więcej

Into the Wild, czyli daleka północ

Krajobraz w zwierciadle Store Skålbrekkvatnet Znów wariacka przesiadka. Zostało mi parę dni na ogarnięcie zaległych spraw i przygotowanie się do kolejnego wyjazdu, tym razem niemalże prosto z izraelskiej pustyni na daleką norweską północ.  Do pokonania około 3000 km, aby dojechać na północne wybrzeże Skandynawii. Każda kolejna noc robi się coraz chłodniejsza, dni stają się coraz…

Czytaj więcej

Oaza 101 na izraelskiej pustynii

Doskonała noc przy pełni księżyca na pustyni 101 Potworny skwar na południowym skraju Izraela. Kąpiel w Morzu Czerwonym to ostatnia okazja na odrobinę orzeźwienia. Wyruszamy na północ w stronę Morza Martwego. Widoczność przy pełni księżyca pozwala na pedałowanie po zmroku. Kontynuujemy, a gdy spadają siły, znajdujemy przypadkowe miejsce na pustynny nocleg. Następnego dnia, jeszcze o…

Czytaj więcej

Izrael na dwóch kółkach

Czasem można odnieść wrażenie, że pół Izraela to jeden wielki poligon Zamiast obiecanego słońca i upałów tuż po przylocie wita nas ulewny deszcz. Parę wnikliwych pytań służby imigracyjnej, pieczątka wbita i jesteśmy w Izraelu. Nasz znajomy Ohn Debby odbiera nas z lotniska. Dobrze się składa, bo nie musimy teraz pedałować w ulewnym deszczu po ciemku.…

Czytaj więcej

Tropiciele bomb w Laos

Ekipa UXO Lao w pracy terenowej Puste ulice Phonsavan przypominają opuszczone pustynne miasto gdzieś na Bliskim Wschodzie. Tajemnicze zaułki wypełnia palące słońce, a jaskrawe, niebieskie niebo z zawieszonymi wysoko drobnymi chmurami ciekawie kontrastuje z architekturą w kolorze piaskowca. Ciszę zakłócają przemieszczające się auta terenowe 4×4, riksze i motocykliści. Wypożyczam motor i odwiedzam Plain of Jars…

Czytaj więcej

Dwa laotańskie plemiona

Gorące źródła służą nie tylko do kąpieli, Muang Vieng Thong Pozostaje nadzieja, że opóźniony autobus zabierze mnie na wschód. Udaje się. Całą trasę, od wczesnego popołudnia do całkowitych wieczornych ciemności obserwuję zmieniającą się scenerie. Góry, płaskowyże i rozległe doliny to tereny porośnięte bujną, zieloną roślinnością. Wzdłuż drogi rozsiane są wioski tętniące życiem. Dzieci zwinnie kopią…

Czytaj więcej

Wioska na północy Laos

  Wioska na północy Laos Koszyk na ryż pleciony jest z katip, czyli suszonego bambusa Dwa dni w Luang Prabang to o dwa dni za długo. Miasto, które często widnieje jako jedyny punkt na turystycznej mapie Laos jest najzwyczajniej przereklamowane. W prawdzie doceniam unikatowy market nocny i poranną procesję mnichów zbierających sticky rice jako jałmużnę,…

Czytaj więcej

Laotańskie dzienniki motocyklowe

Podczas, gdy czterech kumpli podeszło do płotu, piąty schował się za drzewem Bolaven Plateau to położony na wysokości 1000-1350 metrów płaskowyż w południowym Laos. To rejon słynny z malowniczych wodospadów, docierając do których natrafimy na drobno rozsiane wioski zamieszkałe przez plemiona mniejszości etnicznych. Pakujemy niezbędne minimum, wspólny ręcznik, pastę do zębów, zapasową koszulkę i śpiwór.…

Czytaj więcej

4000 wysp na Mekongu

Wyspiarze wyruszają na połowy o świcie, Si Phan Don Dzikie południowe peryferia Laos to przede wszystkim puste szutrowe drogi, mało zaludnione wioski i sięgające po horyzont pola ryżowe na potężnych rozlewiskach Mekongu. Si Phan Don to słynne 4000 wysp, jedna z głównych atrakcji dla odwiedzających południowy Laos. Na prawdę, to liczba wysp jest zmienna w…

Czytaj więcej

Ankor Wat i Imperium Khmerów

  Ankor Wat i Imperium Khmerów Świątynia Prah Khan, Angkor Wat Początki historii Kambodży sięgają 2000 lat wstecz. Dawne państwo Funan rosło na przestrzeni wieków w potęgę, aby w IX wieku przeistoczyć się w imperium Khmerów. Nękane wieloma problemami imperium konsekwentnie zyskiwało na znaczeniu w regionie, o czym może świadczyć fakt, że ród królewski doczekał…

Czytaj więcej

Filiżanka etiopskiej kawy

Zmysłowy rytuał przyrządzania kawy Zaglądam do małego sklepiku z pamiątkami w Addis Abebie. Lemlem wypala nad glinianym paleniskiem beżowe ziarna kawy. W ciągu zaledwie kilku minut słońce zakrywają ciemne chmury deszczowe i momentalnie intensywna ulewa zmusza do reakcji wszystkich sklepikarzy na targowisku. Pomagam Lemlem i jej siostrze schować towary do wnętrza sklepu. Dziewczyny zapraszają mnie…

Czytaj więcej

Rowerem przez Kongo

Dzieci spoglądające przez okno w barze Przed nami czerwona szutrowa droga i kilkaset kilometrów pedałowania w głąb Demokratycznej Republiki Kongo. Na najbliższe dni zapowiada się brak jakiegokolwiek kontaktu ze światem, zero telefonii komórkowej, zero prądu, zero bieżącej wody i co najwyżej kilka słabo zaopatrzonych tubylczych stoisk z żywnością. Stawiamy czoła nieznanemu terenowi, dzikiej naturze i…

Czytaj więcej

Kongo w szwach

Transport beczek na prowincji w Kongo Kongijskie złoża surowców naturalnych szacuje się na ponad 20 bilionów dolarów. Jest to przybliżona równowartość całego amerykańskiego rynku nieruchomości lub dziesięciu kryzysów finansowych przed kilku lat. Kwotę tą można wykorzystać na kupienie każdemu człowiekowi na naszej planecie po tysiącu kilogramów ryżu, mąki i bananów. A w bardziej rozsądny sposób…

Czytaj więcej

Kongo wzdłuż jeziora Tanganika

Przeładowany statek Okako na jeziorze Tanganika Nasza droga prowadzi przez podmokłe tereny porośnięte wysoką trawą, wymarzone siedliska much tse-tse. Nasze rowery mkną przez wyrwy i błotniste kałuże. Dojeżdżamy do pierwszej przygranicznej miejscowości Demokratycznej Republiki Konga. Trójka dzieciaków prowadzi nas na skład starych ciężarówek z epoki kolonialnej w zamian za trzy mączne pączki. To stosunkowo bezpieczne…

Czytaj więcej

Tysiąc wzgórz na rowerze

Mzungu w rwandyjskiej wiosce Zmęczeni długą podróżą poszukujemy butelki zimnego piwa. W tajemniczych zaułkach Kigali odnajdujemy jedynie ciepłe i cierpkie wino bananowe. Przed nami jeszcze pięć godzin jazdy autobusem do Gisenyi, miasta na zachodnim kresie Rwandy. Robi się ciemno, odczuwam tylko nieustanne strome zjazdy i podjazdy. Od jutra na najbliższe tygodnie naszym jedynym środkiem transportu…

Czytaj więcej

Gdy temperatura spada do minus 40ºC

Temperatura zbliża się do -40ºC Środkowa Norwegia to najzimniejsze miejsce w Europie. Wbrew pozornej logice przemieszczając się jeszcze bardziej na północ znajdziemy się w zasięgu ciepłego prądu meksykańskiego, który sprawia, że Morza Barentsa i Morze Norweskie nigdy nie zamarzają, a temperatura powietrza ma małe wahania w ciągu roku. W Gålå sytuacja wygląda inaczej. Temperatury podczas…

Czytaj więcej

Przetrwać norweską zimę

Snowshoe walking Trafiam do miejsca, gdzie słońce zachodzi o trzeciej popołudniu, a godzinę później robi się całkowicie ciemno. I tak do dziewiątej rano. Ciężko się przyzwyczaić do długich cieni rzucanych już w okolicach wczesnego popołudnia. Temperatura minus 20ºC na początku grudnia zapowiada dobry początek śpiącego jeszcze sezonu. To przywitalny gest środkowej Norwegii, rejonu popularnie kojarzonego…

Czytaj więcej

Dookoła Polski

  Dookoła Polski Urzekająca magia bieszczadzkich szlaków Wybieramy najciekawsze miejsca z Polski i przeznaczamy miesiąc na wykonanie zgrabnej pętli wewnątrz naszego kraju. Aby częściowo zboczyć z utartych szlaków w miarę możliwości zachowujemy bezpieczny dystans sto kilometrów od stolicy. Odwiedzamy nie tylko popularne miejsca. Na początku lipca do Polski przylatuje w odwiedziny Bess, moja znajoma z…

Czytaj więcej

Arizona, Nevada i bezkresna pustynia

Roślinność na Mojave Desert Anomalie pogodowe. Piękna, dzika i nieokiełznana natura. Piekielnie gorące pustynie. Absolutnie monochromatyczna sceneria. Ludzie i najbliższe otoczenie rodem z dzikiego zachodu. Arizona i Nevada. Dwa stany, które nie licząc wspólnej granicy, waluty i języka są tak bardzo odległe od Kalifornii, że łatwiej mówić tu o różnicach niż podobieństwach. Zobaczymy cud natury,…

Czytaj więcej

Poczuj kalifornijskie lato

Surferzy w Huntington Beach Czasem trzeba także gdzieś dobrze wypocząć. I spędzić trochę czasu siedząc na miejscu. A może by tak pojechać do Kalifornii? Znalazłem tanie loty, więc okazja jak na dłoni. Pozostaje tylko kwestia znalezienia dobrego towarzystwa na taki wyjazd. Z tym nie ma problemu i w efekcie czteroosobową ekipą wybieramy się na podbój…

Czytaj więcej

Elbrus, czyli europejska Mekka freeride’u

Panorama Kaukazu, widok z Elbrusa Północny Kaukaz. Elbrus i Czeget, czyli dwie góry, na których zbocza co roku spadają setki tysięcy hektoton świeżutkiego puchu. Jazda w takich warunkach to prawdziwy raj dla snowboardzistów – odległy o trzy i pół dnia podróży. Podejmujemy to wyzwanie i wsiadamy w pociąg który zawiezie nas do Kabardyno-Bałkarii, krainy położonej…

Czytaj więcej

American Dream w Nowym Jorku

Times Square by night To mój pierwszy wyjazd do USA. Wybieramy się w piątkę znajomych. To wyjazd pełnen nowych doświadczeń. Nie zabraknie także szokujących konfrontacji, szczególnie z perspektywy osoby, która dotychczas mieszkała tylko w Europie. Nowy Jork to najbardziej multikulturowa metropolia na świecie. Przeraża zarówno jej ogrom jak i różnorodność. Widać to na każdym kroku.…

Czytaj więcej