Snowboard w Gudauri (Gruzja)

W poszukiwaniu świeżego puchu dotarliśmy na Kaukaz. To nie tylko kolejny wyjazd snowboardowy, ale przede wszystkim okazja poznać nowy kraj i spędzić dwa tygodnie ze znajomymi w ciekawy sposób. Miałem już kiedyś przyjemność zaznać uroków freeride’u na północnych stokach rosyjskiej części Kaukazu.  Elbrus, Czegiet i przyjazna ludność republiki Kabardo-Bałkarii pozostawiły miłe wspomnienie. Z tego względu…

Czytaj więcej

Gdzie czosnek rośnie (Kalaw & jezioro Inle)

Do Kalaw dojedziemy dwupiętrowym pickup’em. W sumie to zwykły pickup, z tą różnicą, że ludzie siedzą na dachu. Z ciekawostek kulturowych, tutejsze kobiety nie powinny siadać na dachu, bo to „nie stosowne”. Samochód cały czas się przegrzewa, ale sytuacja jest pod kontrolą, póki regularnie dolewamy wody. To ciasna i wyboista podróż pełna cierpień, ale czego…

Czytaj więcej

Koza w masajskiej wiosce

Kenijska strona Mt. Kilimanjaro Policjanci na przydrożnym posterunku zapewniają, że w tej porze roku wzdłuż drogi C102 prowadzącej w stronę Kilimandżaro nie powinniśmy natrafić na niebezpieczne zwierzęta. Co kilka kilometrów dostrzegamy porozrzucane maleńkie wioski z mieszkańcami trudniącymi się hodowlą bydła. To koniec pory suchej, więc napotykamy wyschnięte koryta rzek, puste jeziora i stawy, na dnie…

Czytaj więcej

Kenijskie Plantacje

Samotne drzewo wśród herbaty Wśród trzciny cukrowej Nasza rozklekotana, pełna kurzu droga przecina gigantyczne plantacje trzciny cukrowej. Ruch jest znikomy, ale późniejszym popołudniem pojawiają się traktory obładowane trzciną cukrową. Po ciężkich godzinach pracy w słońcu pracownicy zwożą żniwa do jednej z kilku cukrowni w tej okolicy. Odnajdujemy prywatną, bogato urządzoną i wystawną posesję przy Makutano…

Czytaj więcej

Rolex na początek dnia w Ugandzie

Pakujemy się o 6:30, przed świtem, który w Ugandzie nastaje dopiero o 7.00. Jeszcze w półmroku słychać głosy dobiegające ze stoisk z ulicznymi przekąskami. W powietrzu unosi się zapach pieczonych chapati, placków z mąki kukurydzianej. Na jednym ze stoisk na drewnianej tabliczce sprzedawca wyrysował kredą „ROLEX 1900 Ush”. Okazuje się, że realna jest możliwość kupna…

Czytaj więcej

Śniadanie w mieście Siedmiu Wzgórz

Od pierwszych chwil analizuję miliony anonimowych świateł nie kończących się na horyzoncie. Zabudowania miejskie sięgają bezkresnej przestrzeni po obu brzegach Cieśniny Bosfor łączącej Półwysep Bałkański z Azją Mniejszą. Stambuł zyskuje w ten sposób status jedynego miasta na świecie położonego na dwóch kontynentach. Maşallah! To nie stolica Turcji, ale jej największe miasto. Ponad 14 milionów mieszkańców…

Czytaj więcej

Czerwone wino, najlepsza wołowina i yerba mate

Kolory Buenos Aires Przywołując w myślach Argentynę, przypominam sobie wszystkich ciepłych i prawdziwych ludzi jakich tutaj spotkałem. W mojej głowie pojawiają się barwne i intensywne wspomnienia. To kraj, gdzie każdy dzień rozpoczyna się od kilku porcji yerba mate, a jeszcze o poranku nie sposób przewidzieć, jak ten sam dzień dobiegnie końca. Dynamiczna i kwitnąca południowoamerykańska…

Czytaj więcej

Sącząc tereré w Paragwaju

Tereré w upalny dzień Gran Chaco to druga najmniej dostępna część Ameryki Południowej (zaraz po dżungli amazońskiej). Przemierzam ten gigantyczny odludny obszar autobusem osobowo-przemytniczym. Autobus jest zdecydowanie przeładowany, panuje tłok, w każdym wolnym kącie poupychane są torby i walizki o nieznanej zawartości. Pasażerowie stoją kilkanaście godzin w ścisku. Dostrzegam cierpienie na twarzy otyłych kobiet z…

Czytaj więcej

Ziemia gorąca w Boliwi

  Gorąca ziemia w Boliwii Pogawędki przy stole Na początku przyznam, że ostatnie kilka tygodni spędzonych na ponad trzech tysiącach metrów trochę mnie wykończyły. Pojawiło się uczucie tęsknoty. Zatęskniłem za tym, aby znów to rozgrzane słońce wypędzało mnie z namiotu o poranku. Zatęskniłem za tym, aby ciepłymi wieczorami przesiadywać na placu miejskim, rozmawiać z przypadkowymi…

Czytaj więcej

Uliczny sprzedawca emoliente

Na ulicy ktoś energicznym ruchem ręki wybiera miąższ rośliny przypominającej aloes. Zwinnym ruchem ręki dodaje kilka tajemniczych ekstraktów z ułożonych w rzędzie butelek. Zaczerpuje kubkiem wywar ziołowy z gorącego kociołka, a następnie rozdrabnia łyżką zmieszaną zawartość. Pozostaje nadać napojowi pożądaną konsystencję poprzez wielokrotne przelewanie zawartości z jednego kubka do drugiego, w jak najbardziej spektakularny i…

Czytaj więcej

Świnka morska na obiad

Przysmaki kuchni peruwiańskiej Poszukuję tradycyjnej peruwiańskiej kuchni w miejscowości Chachapoyas w prowincji Amazonas. Mniejszym lub większym przypadkiem trafiam do restauracji Sabores del Peru. Przesympatyczna właścicielka restauracji seńora Violeta, zaprasza mnie i podróżującego ze mną Camille do swojej kuchni. Przyglądamy się, jak wygląda proces przygotowywania świnki morskiej. O ile osobom wrażliwym raczej odradzam, tym niemniej entuzjastów…

Czytaj więcej

Kuchnia wenezuelska

  Kuchnia wenezuelska Arepa i perrico Przyglądam się jak wygląda wenezuelska kuchnia w praktyce. Mam to szczęście, że ludzie, u których się zatrzymuję to entuzjaści i eksperci tej dziedziny. Po dodatkowym uwzględnieniu kilku ulicznych doświadczeń kulinarnych,  chciałbym przybliżyć przykładowy jadłospis. Przedstawiam listę rzeczy, na które każdy głodny lub spragniony podróżnik prędzej czy później trafi błądząc…

Czytaj więcej

Izrael na dwóch kółkach

Czasem można odnieść wrażenie, że pół Izraela to jeden wielki poligon Zamiast obiecanego słońca i upałów tuż po przylocie wita nas ulewny deszcz. Parę wnikliwych pytań służby imigracyjnej, pieczątka wbita i jesteśmy w Izraelu. Nasz znajomy Ohn Debby odbiera nas z lotniska. Dobrze się składa, bo nie musimy teraz pedałować w ulewnym deszczu po ciemku.…

Czytaj więcej

Dziś na obiad tarantula

Sprzedawczynie smażonych tarantul w Kambodży Ktoś wchodzi przez okno i z naszej trójki na tylnim siedzeniu robi się już pięć osób. Po drodze dosiada się dziesięć nowych pasażerów, a kierowca uparcie dobiera kolejnych, gdy już zupełnie brakuje miejsca. Nie wiem dokładnie na czym to polega, ale nasz minibus nagle się zatrzymuje, kierowca wybiega w pogoni…

Czytaj więcej

Ankor Wat i Imperium Khmerów

  Ankor Wat i Imperium Khmerów Świątynia Prah Khan, Angkor Wat Początki historii Kambodży sięgają 2000 lat wstecz. Dawne państwo Funan rosło na przestrzeni wieków w potęgę, aby w IX wieku przeistoczyć się w imperium Khmerów. Nękane wieloma problemami imperium konsekwentnie zyskiwało na znaczeniu w regionie, o czym może świadczyć fakt, że ród królewski doczekał…

Czytaj więcej

Filiżanka etiopskiej kawy

Zmysłowy rytuał przyrządzania kawy Zaglądam do małego sklepiku z pamiątkami w Addis Abebie. Lemlem wypala nad glinianym paleniskiem beżowe ziarna kawy. W ciągu zaledwie kilku minut słońce zakrywają ciemne chmury deszczowe i momentalnie intensywna ulewa zmusza do reakcji wszystkich sklepikarzy na targowisku. Pomagam Lemlem i jej siostrze schować towary do wnętrza sklepu. Dziewczyny zapraszają mnie…

Czytaj więcej

Etiopskie smaki

Etiopskie smaki Khat house to miejsce spotkań Etiopczyków Dwie rzeczy, które zaskoczą podróżnika odwiedzającego Etiopię to khat i injera. Przemieszczając się po bezdrożach, to właśnie pobudzające zioło khat, przeżuwane na okrągło przez mieszkańców Abisynii oraz firfir, potrawa z kwaśnego bąbelkowego placka injera staną się stałymi elementami tego niesamowicie różnorodnego kraju. Bez względu na miejsce, porę…

Czytaj więcej

Lotoko, czyli kongijski bimber

Przemierzamy ciemne ulice w poszukiwaniu lotoko Przypadkowo poznana Kongijka prowadzi nas przez ciemne czeluście Kalemie. Pytam, czy zna miejsce, w którym moglibyśmy kupić lotoko. W półmroku widząc tylko cienie rzucane przez ciepłe światło lampy ulicznej dochodzimy do ukrytej meliny. To niewidzialny z poziomu ulicy bar dla localesów wypełniony przeróżnymi personami. Gospodarz polewa szklankę do degustacji…

Czytaj więcej

Porto w Porto

  Porto w Porto Nocna panorama nad wybrzeżem rzeki Douro Parkujemy przy Paços do Concelho, budynku rady miejskiej Porto. Zaprzyjaźniamy się z Portugalką sprawdzającą bilety parkingowe, więc postój staje się gratisowy. Przemierzamy Avenida dos Aliados, główną aleję prowadzącą z centrum nad wybrzeże rzeki Douro. Wzdłuż nabrzeża Cais da Ribeira rozciąga się fasada schronu Muro dos…

Czytaj więcej

Winnica Herdade da Ajuda

Produkcja wina w Alentejo Portugalska prowincja Alentejo. Śniady, o pełnych rysach twarzy pracownik przeładowuje właśnie sztaplarką beczki z winem. Oderwany na chwilę od pracy z nieukrywaną chęcią i entuzjazmem oprowadza nas po winnicy. Jesteśmy na 21-hektarowej plantacji w środkowej części Portugalii. Do niedawna produkowano tu tylko wino beczkowe, które sprzedawane było do restauracji i hurtowych…

Czytaj więcej

Małże i kałamarnica

Praia do Amado Przyrządzenie kałamarnicy dla nie wprawionego kucharza to wyzwanie. Nieumiejętne rozcięcie sprawia, że z kilku stron zaczyna tryskać intensywnie czarny atrament. Usuwam pęcherz pławny, do bólu przypominający element wykonany z plastiku. Wszystko wokół jest poplamione i w żadnym wypadku nie wygląda jak cokolwiek zjadliwego, a co dopiero smacznego. Dopiero po opłukaniu w wodzie…

Czytaj więcej

Paella i ślimaki

Uczta w barze Tomatito Podczas pobytu w na spocie surfingowym w okolicy plaży Valdavaqueros, jednego dnia wybieram się na longboardową przejażdżkę do Tarify. Odwiedzam moją koleżankę Polly, która przez wakacje pracuje w barze Tomatito. To bardzo nietypowe miejsce za sprawą samego wnętrza, ludzi którzy tam pracują i ludzi, którzy to miejsce odwiedzają. Surferzy i melanżownicy,…

Czytaj więcej

Kurczak z grilla

El jardí de Sòl de Riu Wybieramy nadmorską drogę krętą i górzystą. Kierunek południe. Omijamy przejazd płatnym tunelem, aby zobaczyć więcej pięknej Katalonii. Zatrzymujemy się przy punktach widokowych, a pod wieczór arbitralnie wybieramy miejsce na nocleg. Mała wioska Vinaròs znajduje się tuż przy nabrzeżnym szlaku el jardí de Sòl de Riu. To zupełnie przypadkowe miejsce…

Czytaj więcej

Azjatycka kuchnia w Vancouver

Kanadyjska kuchnia prosto z Azji Przyprawy, zioła i korzenie na Chinatown Mnóstwo sklepów, restauracji i barów, tak jak w każdym większym mieście. Małe klitki i gigantyczne centra handlowe. Majętni Azjaci z Hong-Kongu rozpoczęli parę dekad temu masowe kupowanie apartamentów. Przyczyniło się to do boomu rynku nieruchomości. Silna imigracja i intensywne działania adaptacyjne napływowej ludności na…

Czytaj więcej

Meksykańska operacja Tequila

Meksykański folklor Zawsze marzyło mi się usiąść w upalny meksykański dzień w parku pod drzewem z butelką tequili w ręku i w niezwykle leniwy sposób sączyć ją aż do późnego wieczora. Na pierwszy rzut oka Tijuana to tylko przygraniczna meksykańska miejscowość niedaleko San Diego, będąca jedynie komercyjną imitacją prawdziwego Meksyku. Uliczni handlarze sprzedają przechodniom w…

Czytaj więcej

American Dream w Nowym Jorku

Times Square by night To mój pierwszy wyjazd do USA. Wybieramy się w piątkę znajomych. To wyjazd pełnen nowych doświadczeń. Nie zabraknie także szokujących konfrontacji, szczególnie z perspektywy osoby, która dotychczas mieszkała tylko w Europie. Nowy Jork to najbardziej multikulturowa metropolia na świecie. Przeraża zarówno jej ogrom jak i różnorodność. Widać to na każdym kroku.…

Czytaj więcej